Na rynku jest wiele frameworków, metod, schematów, które pomagają nam wyznaczać i realizować swoje cele. U mnie takie rozwiązania raczej się nie sprawdzały. Metodologia, którą w tym artykule opisuję jest żywcem zaczerpnięta z warsztatów Jima Rohn’a, które polecam Ci obejrzeć w całości na YT. Jim był amerykańskim przedsiębiorcą i mówcą motywacyjnym. I w moim przypadku to właśnie jego pomysł na wyznaczanie i realizację celów się sprawdził. I dodam, że to dzięki temu ćwiczeniu założyłem projekt i bloga, na którym właśnie jesteś. Enjoy!
Oryginał tego warsztatu jest dostępny na YouTube. Jeśli chcesz skorzystać z tamtego wideo, bardzo proszę. Ja tutaj postaram się dla Ciebie je prostu skondensować. Przygotuj na start kilka kartek A4, długopis, bo będziemy sobie sporo rzeczy zapisywać.
Pierwszy punkt. Chciałbym żebyś wypisał pięć topowych rzeczy, które do tej pory osiągnąłeś w życiu, z których jesteś dumny. I to mogą być rzeczy duże, to mogą być rzeczy małe, to nie ma znaczenia. Nie chodzi o to z czego Twoi koledzy są dumni, z czego Twoi rodzice są dumni. To z czego Ty jesteś dumny. Co do tej pory zrobiłeś takiego w życiu, że tak wewnętrznie, mocno napawa Cię dumą. Nawet jeżeli w pierwszym momencie masz problem ze zidentyfikowaniem tego, daj sobie chwilę, zastanów się nad tym głębiej. To nie musi być zdobycie K2. To nie musi być podróż do Ameryki Łacińskiej. Każdy człowiek jest inny i każdy przeżywa to na swój sposób. To może być coś bardzo małego. To może być jakaś sytuacja, w której naprawdę komuś pomogłeś, poświęciłeś swój czas, zmieniłeś czyjeś życie. Ta część ćwiczenia ma Cię odpowiednio nastroić.
Zidentyfikuj swoje życiowe cele
I teraz dalej. Chciałbym, żebyś wypisał na kartce maksymalnie dużo rzeczy, które chciałbyś osiągnąć w ciągu najbliższych dziesięciu lat. I to mogą być rzeczy materialne, namacalne, małe. Nowy telefon, komputer. Interesuje mnie konkretnie ten samochód. Może jakiś sportowy samochód albo terenowy, nowy. Może bez kredytu. To może być mieszkanie, to może być dom. Co chciałbym mieć w ciągu najbliższych dziesięciu lat? Co chciałbym zobaczyć w moim życiu. Może chciałbym mieć jacht? Może chciałbym mieć letnią rezydencję na Sycylii? Może chciałbym pojechać w podróż dookoła świata. Może w jakieś konkretne miejsce, o którym zawsze marzyłem? Może te wartości są niematerialne? Może zawsze chciałem mieć psa, a jakoś się nie składało? A może chciałbym założyć rodzinę? Może chciałbym wziąć ślub? Może chciałbym znaleźć przyjaciela, bo jakoś tak do tej pory się nie składało albo zacząć kurs tańca, o którym zawsze marzyłem i też nie było okazji? Może chciałbym mieć więcej czasu dla siebie? Zastanów się nad tym, wypisz wszystko co przychodzi Ci do głowy. To może być czterdzieści rzeczy, to może być sześćdziesiąt rzeczy. To mogą być małe rzeczy, to mogą być duże rzeczy. Wszystko co przychodzi Ci do głowy, co chciałbyś mieć, co chciałbyś osiągnąć na najbliższe dziesięć lat.
Uporządkuj swoje życiowe cele
I druga część tego ćwiczenia. Chciałbym żebyś przy każdej z tych rzeczy napisał cyfrę od jeden do dziesięciu. Cyfra jeden oznacza, że uważasz, że to jest coś, co mógłbyś zrealizować, dostać, wypracować w ciągu najbliższego roku. 5 w ciągu 5 lat, 10 w ciągu 10. Ok uważam, że potrzebuję 2 lat, żeby mieć to, 8 lat, żeby wypracować tamto.
I teraz chciałbym żebyś te cele uporządkował grupami w kolejności od jeden do dziesięciu. Możesz je przepisać na nową kartkę. Czyli na samej górze masz rzeczy, które uważasz, że są w Twoim zasięgu na najbliższy rok, a na samym dole te z perspektywą 10 lat.
I jak już to zrobisz, to chciałbym, żebyś spojrzał na tę kartkę i poszukał tutaj swego rodzaju trendów. Czy widzisz tutaj jakąś zależność, że na przykład większość Twoich celów ma nr 1, albo większość ma nr 10? To bardzo dużo Ci powie o Tobie i o tym jak myślisz o swojej przyszłości. Jak wyznaczasz cele. Bo jeśli, dla przykładu, masz bardzo dużo celów z numerem 1, 2, 3 a bardzo mało z większymi, to znaczy, że może nie myślisz wystarczająco perspektywicznie. Może Twoje cele są bardzo przyziemne, bo patrzysz tylko na to, co możesz zrealizować w krótkim czasie. To jest ok, ale może też warto popatrzeć szerzej, może warto pomyśleć o rzeczach większych, które gdzieś tam na horyzoncie się czają i które może osiągniesz za osiem czy dziesięć lat. Jeśli masz same dziesiątki, same dziewiątki to może też warto realnie spojrzeć na swoje cele i zastanowić się… Fajnie, że mierzę tak daleko i tak wysoko no, ale tak de facto no to wszystko co chciałbym w życiu mieć, wymaga dziesięciu lat pracy. Więc może też warto spojrzeć na coś, co jest bliżej, co też mogłoby dać mi satysfakcję, spełnienie.
Wyznacz cele na najbliższy rok
I teraz wróćmy do tej naszej listy i spójrzmy na grupę celów z cyfrą jeden. i chciałbym, żebyś spojrzał na tę grupę i wybrał z niej trzy, cztery cele, które są dla Ciebie najważniejsze. Jeżeli masz tam mniej, to po prostu zostaw tyle ile masz. Jeżeli masz więcej, to bezlitośnie wykreśl, zostaw trzy-cztery cele na najbliższy rok. To będzie to, z czym będziesz w najbliższej przyszłości pracować. I teraz chciałbym, żebyś spojrzał na te 3-4 cele i obok nich napisał, dlaczego są dla Ciebie ważne? Jim Rohn w trakcie tego warsztatu mówi, że jeżeli “dlaczego” staje się silniejsze, “jak” staje się łatwiejsze. Proste zdanie, ale bardzo ważne i pokazuje, że cel jest ważniejszy niż przedmiot. Jeżeli dana rzecz, dany przedmiot, dana umiejętność staje się Twoim celem, masz obsesję na jego punkcie, to zdecydowanie łatwiej będzie Ci to osiągnąć.
Pamiętaj, żeby celebrować swój sukces!
Ta lista to jest coś otwartego i płynnego. Coś co zawsze możesz zmienić, uzupełnić, zaktualizować. Takie ćwiczenie warto sobie zrobić przynajmniej co roku. Przede wszystkim jeśli zrealizujesz dane cele, jeśli wykreślisz z tej listy te kilka rzeczy z tego najbliższego roku, bo udało Ci się je zrealizować, pamiętaj o tym, żeby to celebrować. Celebracja jest niezwykle ważna. To jest wielkie wydarzenie w Twoim życiu. Zrealizowałeś swój cel! Trzeba to świętować, trzeba o tym pamiętać.
Jeżeli wykreślasz kolejne rzeczy z tej listy, tam muszą pojawić się następne. To jest ok, tam cały czas może być pięćdziesiąt, siedemdziesiąt, trzydzieści. Ile potrzebujesz, ile tych celów rzeczywiście masz. Bardzo ważne jest, żeby wyjąć to wszystko ze swojej głowy i zapisać to na kartce. Bo inaczej cały czas będziesz mieć takie poczucie niezadowolenia. Tego, że tak dużo w życiu chcesz, a to się nie dzieje. A cały ten warsztat miał na celu pokazać Ci, że rzeczy się dzieją. Rzeczy się będą działy. Tylko nie wszystko zrealizujesz w rok. Że do niektórych rzeczy potrzeba 8, 10 lat. I miej to na tej liście, zerkaj na to. Pamiętaj o tym, że potrzeba czasu, żeby zrealizować te wielkie marzenia. I te największe cele.
Cele materialne, a cele niematerialne
Ważna uwaga, która też w trakcie warsztatu pada, że nie wszystkie cele powinny być materialne. To jest ważne i to jest ok, że chcesz mieć nowy samochód, że chcesz mieszkać w takim czy takim mieszkaniu czy domu. Po to pracujesz! Ale jeżeli na swojej liście celów napiszesz też rzeczy dotyczące Twojego osobistego rozwoju np. chcę się nauczyć nowego języka, chcę być bardziej odważny, bardziej bezpośredni. To są rzeczy, które z kolei w pośredni sposób będą Cię przybliżać do realizacji tych innych celów. I kolejna ważna uwaga od Jima w trakcie warsztatu, że jeżeli te cele dotyczące Twojego rozwoju są spójne z tym, czego akurat rynek potrzebuje, to to jest zdecydowanie kierunek, w którym powinieneś podążać. Jeżeli, na przykładzie języka, zawsze chciałeś nauczyć się niemieckiego, a okazuje się, że w tym czasie niemiecki jest niezwykle ważną umiejętnością, to zacznij uczyć się niemieckiego. Nawet jeżeli tak samo chcesz się teraz uczyć francuskiego, niemiecki przyniesie Ci dużo więcej. Bo takie pragmatyczne podejście, jeszcze raz podkreślę jeżeli jest spójne z Twoimi własnymi wartościami, z tym czego teraz chciałbyś się uczyć, na pewno się opłaci.
I w ten sposób Jim zamyka ten warsztat. Jeszcze raz napiszę, że to było streszczenie tego co się na tym warsztacie dzieje. To było wyciągnięcie tego gęstego, tego schematu działania dookoła wyznaczania i realizacji celów. Natomiast ja bardzo polecam obejrzeć oryginał. Tam pada dużo anegdot, dużo historii z życia prywatnego, biznesowego Jima. Warsztat jest na pewno ciekawy.
Obejrzyj film:
